Intensywny weekend rocznika 2003.

15-16 listopada był weekendem sportowym naszej drużyny, część chłopców wzięła udział w turnieju organizowanym przez Deltę Warszawa, za to druga grupa rozegrała sparing wewnętrzny w niedziele.

Delta Cup:

Turniej jak to turniej...rządzi się swoimi prawami i tym razem było tak samo. Mimo bardzo dobrej gry zabrakło nam jednego trafienia aby awansować do półfinału tych rozgrywek a co za tym idzie musieliśmy przyjąć z pokorą 5 miejsce. Smutek jest tym większy ponieważ rozegraliśmy świetny turniej, nasze mecze stały na najwyższym poziomie. Ogromnym plusem turnieju jest fakt że graliśmy bardzo dobrze piłką, akcje rozpoczynaliśmy od swojej bramki, chłopaki bardzo chcieli grać a wisienką na torcie była bramka Kacpra Młynarczyka w meczu z Delta Warszawa! Cała drużyna wykonała ogromną pracę, a moralnym wygranym statuetki bramkarza turnieju jest Olek Laskowski! w 6 meczach był pokonany tylko 3 razy a jego dyspozycja na bramce była najwyższa! duży plus za grę kombinacyjną dla całej drużyny! 

Zostawiliśmy po sobie świetne wrażenie tego dnia, oraz dajemy sygnał że w kolejnym turnieju napsujemy krwi w finale ;)

Sparing wewnętrzny:

tutaj należy zwrócić uwagę na prace- tego typu spotkania mają znaczenie dla ogrania chłopaków, zwrócenie uwagi na spokojny rozwój i naprawdę ciężką pracę która z czasem przynosi rezultaty! Tego typu mecze będziemy chcieli stosować jak najczęściej- systematyczna, w spokoju, bez presji praca daje efekty!

''Nie talent, a ciężka praca jest najważniejsza!''

Dziękuje za dyspozycyjność rodziców w ostatni weekend ;)